Archiwum 18 grudnia 2002


gru 18 2002 mimo chłodu jest cieplutko...
Komentarze: 1

jest tak ciepło...aż mnie to przeraża...przecież po ciszy nastaje burza....nie chcę mysleć...jest tak dobrze...bawiliśmy się w śniegu...ciągnął mnie na sankach...i ulepił naszego bałwana.....rzucał we mnie śnieżkami....przytulił mnie do siebie mocno..i powiedział   "Jak mogłem Cię tak ranić...będę czekał na dzień do końca swego życia ,kiedy mi wybaczysz" a na mej twarzy zamiast łez pojawił się uśmiech....brak łez ,suche policzki..to takie dziwne uczucie...czy ja nie kocham?...mam jeszcze jedną tajemnicę..od 2 tygodni nie dostałam miesiączki...czyżby..?....nie zapeszam

kropelka_jak_lza : :