gru 25 2002

ten strach...


Komentarze: 2

są święta.....oczywiście wczoraj kupiłam mnóstwo prezentów które znalazły się pod choinką ....to nic że pewna Pani kasjerka oszukała mnie na 25.00 są Święta wybaczyłam hehe....tak samo jak innym tym którzy mnie skrzywdzili i krzywdzą.....jakie życzenia dostałam od niego..."Abyś była grzczna, słuchała się i nie marudziła tyle..."...odpowiedziałam "aby Twe życie toczyło sie tym torem który Ty sobie wybrałeś....abyś był szczęśliwy i nie musiał więcej patrzeć na me łzy"   ciekawe czy zauważył że to ja chciałam usłyszeć te życzenia......a reszta ...reszta się dla mnie nie liczy....kiedy wkońcu będe widziała że to złe...kiedy będe na tyle silna by to przerwać....boję się zrobic test......z każdym dniem patrzę na mój brzuch czy nie jest zbyt duży.....boje sie test...boję sie pozytywnego wyniku.....czy jesli ....ja ...On....My...razem...NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(ja się po prostu boję!)

kropelka_jak_lza : :
aniele_mój
25 grudnia 2002, 13:18
Miałam tak sama sytułacje... nie chce nawet wspominac..
25 grudnia 2002, 12:00
zrób test!a potem leć do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne,dziecko to nie przelewki....

Dodaj komentarz